[start]Za nami kolejny tydzień wakacji. Dni w „Zachęcie” lecą jak szalone, a każdy z nich przynosi super zabawę.[koniec] W minionym tygodniu po raz kolejny odwiedziliśmy  salę zabaw Honolulu, w której bawiliśmy się przez „bite” dwie godziny. Po takiej zabawie wyciszyć pomogła nam się kolejna praca plastyczna pt.: „Krajobraz zapałkami malowany. Potem jeszcze troszkę ruchu na świeżym powietrzu i zajęcia na dziś zakończone. 

We wtorkowe południe czekała nas niespodzianka, którą było wyjście do kina na film pt.: „Kosmiczny mecz”. Po seansie w Multikinie udaliśmy się do parku na Słodowo, trochę „pobrykać”. Po takiej dużej dawce energii przyszedł czas na odpoczynek i małe „co nieco”. Wielkiej radości dostarczyła wszystkim praca manualna, której celem było samodzielne  wykonanie makramy  - listka oraz pomponów z kolorowego sznurka i wełny. Kalambury „Taboo”, „Bum – Bum”, „Chińczyk” i „Kareta” dostarczyły dzieciakom mnóstwo śmiechu.

Słodycze to jest coś , co dzieci lubią najbardziej i żeby je dostać pokonają każdą przeszkodę. Tą przeszkodą” okazała się kolorowa piniata, którą sami musieli wcześniej wykonać. Po „siedzącej” pracy przyszedł czas na odrobinę ruchu i zabawy. Tego wszystkiego dostarczyła nam gra w „ Dwa ognie”, która odbyła się na terenie przed świetlicą. 

Farby, flamastry, pędzelki i kolorowy papier to przedmioty, które potrzebne były do wykonania kolejnej pracy plastycznej. Tym razem były to chińskie mandale. Pracy było naprawdę dużo. W ten sposób powstały prawdziwe arcydzieła. Jeszcze trochę rozrywki w postaci gry logicznej „państwa i miasta”, a po niej czas na odpoczynek. Na koniec samoocena, czyli cotygodniowe podsumowanie pracy w „Zachęcie” i do domku.