[start] [koniec] Dziesięć tygodni wakacji - nie do uwierzenia, że wolne od szkoły minęło tak szybko. Z drugiej strony nie ma co się dziwić, skoro prawie każdy dzień był inny i zaskakujący. Zefiry będą miały co wspominać i już nie mogą się doczekać kolejnego lata.

O naszych atrakcjach wakacyjnych informowaliśmy na bieżąco. Teraz przyszedł czas na podsumowanie ostatnich dni. Jednym z ważniejszych wydarzeń był rejs po Zalewie Włocławskim, podczas którego podziwialiśmy widoki i poznawaliśmy ciekawostki związane z fauną i florą. 

W trakcie kolejnej wizyty w Teatrze Impresaryjnym, w formie zabaw sprawnościowych, uczyliśmy się współpracy w grupie. W Muzeum Historii Włocławka oglądaliśmy wystawę poświęconą paciorkom, a potem samodzielnie tworzyliśmy ozdoby. W Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej rysowaliśmy komiksy, a podczas jednego
z gorętszych dni spędzanych w świetlicy (na dworze się nie dało wytrzymać), robiliśmy śmieszne gniotki „Nerwuski”.


Było też smacznie, ponieważ z okazji/bez okazji na świetlicowych stołach pojawiła się pizza. Wspólnie spędzony czas przy posiłku był okazją do snucia wakacyjnych wspomnień. Tych „Zefirowych” i prywatnych. I wszyscy stwierdzili, że już tęsknią za kolejnymi dniami wolnymi od szkoły. A te rozpoczną się za dziesięć miesięcy…